Suez (Kanał Sueski) w Chorzowie
Suez (Kanał Sueski) to rzeka (a dokładniej mieszanka rzeki i ścieku), położona w całości na terenie Chorzowa (nie mylić z Kanałem Sueskim w Egipcie). Jej długość to około 2 kilometry, obecnie w całości (od źródła do ujścia) jest przykryta, więc wielu ludzi nie ma o niej nawet pojęcia. Dawniej był to strumyk, ale jego naturalne źródła, z powodu działań przemysłu górniczego tłoczą dziś wodę do podziemnych wyrobisk i zapadlisk, a nie do pierwotnego koryta rzeki. W drugiej połowie XIX wieku do „Suezu” zaczęto zrzucać ścieki przemysłowe, a później także komunalne (które z czasem, po upadku przemysłu ciężkiego w Chorzowie i budowie nowych blokowisk zaczęły przeważać w „mieszance”). Udział czystej wody w „Suezie” od końca XIX wieku jest niewielki (zwłaszcza w suchych okresach), przez co fetor z „Suezu” (przed przykryciem) był olbrzymi, mocno oddziałujący na okoliczne tereny. W okresie PRL większą część rzeki (od źródeł do ul.Górniczej) zakryto betonowymi płytami, a w latach 2010-2011 zakryto resztę rzeki (od ul.Górniczej do ujścia do Rawy na terenie Oczyszczalni Klimzowiec). To drugie przedsięwzięcie było już bardziej profesjonalne, wykonane zgodnie ze sztuką inżynierii i ekologii, finansowane częściowo ze środków krajowych i unijnych. Do „Suezu” w kilku-kilkunastu miejscach podłączone są rury ściekowe z okolicznych zabudowań i osiedli, które sukcesywnie „wzbogacają” zawartość rzeki.
Nie wiadomo, skąd konkretnie wzięła się nazwa „Suez” (funkcjonująca już od ponad 100 lat), ale prawdopodobnie jest ironiczna i wynika ze swego rodzaju pogardy okolicznych mieszkańców do tego „cieku”, który mimowolnie płynie i cuchnie obok ich domostw. „Suez” jest bardzo skąpo opisany w fachowej literaturze, trudno znaleźć o nim jakiekolwiek informacje historyczne. Niniejszy opis powstał wskutek obserwacji własnych oraz rozmów z okolicznymi, głównie starszymi i rdzennymi mieszkańcami Klimzowca.
Nie da się jednoznacznie wskazać, gdzie pierwotnie znajdowały się źródła „Suezu”. Na pewno znajdują się gdzieś w południowym Centrum, w okolicach Parku „Pod Kasztanami”. Z pewnością płynie on w okolicach Liceum Ekonomicznego przy ul.Urbanowicza, a jego źródła znajdują się w jego niedalekiej odległości. Nachylenie terenu sugeruje, że może być to gdzieś w okolicach Placu Matejki i Parafii św.Antoniego, albo nawet przy ul.Chopina.
Następnie płynie on kilka metrów na wschód od ul.Żwirki i Wigury (zachodnim brzegiem Parku Róż). Mijając ul.Przy Gazowni widać już charakterystyczny „nasyp”, a dalej betonowe płyty, którymi przykryta jest rzeka aż do ulicy Górniczej. Owe płyty to niby fuszerka, ale cytując klasyka- prowizorki są najtrwalsze. Gdzieniegdzie znajdziemy ubytki między płytami i wówczas możemy dojrzeć płynącą pod nimi wodę, a także zaczerpnąć nosem tego „cudownego” zapachu. W okolicy skweru naprzeciwko domu Działkowca i ul.Ryszki- „Suez” lekko zakręca w stronę wschodnią, biegnąc dalej północną stroną ulicy Hajduckiej, aż do ul.Górniczej. Na skrzyżowaniu „Suezu” z ul.Klimzy do dziś stoi balustrada z nieistniejącego już mostu, a gdzieniegdzie znajdziemy rury ciepłownicze, omijające „rzekę” górą. Dalej „Suez” przez kawałek płynie pomiędzy prywatnymi działkami, później jest jeszcze trochę płyt, aby w okolicy Ronda Murgota trwale zapaść się pod ziemię już do ujścia.
Do roku 2010 „Suez” od ul.Górniczej do ujścia był całkowicie odkryty, a nad ul.Górniczą przebiegał most (obok było zwykłe skrzyżowanie). Z okazji zakopania rzeki most zniknął i powstało niewielkie rondo. Wielu ludzi jeszcze pamięta, że ostatni odcinek „Suezu” nie był już strumykiem, lecz całkiem porządną rzeką, niewiele mniejszą od Rawy pod względem ilości przepływu. Po ukryciu „Suezu” do podziemnego kolektora przestało śmierdzieć w okolicy, a wartość okolicznych terenów wzrosła, niedługo później przy ulicach Krętej, Młyńskiej i Średniej zaczęły powstawać całkiem komfortowe budynki mieszkalne (wcześniej smród z „Suezu” był tu niesamowity i jedynym, zbudowanym w ostatnim 50-leciu przed przykryciem budynkiem w okolicy był kościół św.Franciszka). Wielu mieszkańców tych nowych budynków nie zdaje sobie nawet sprawy jaka „słodycz” płynie nieopodal ich domów. Przy ul.Średniej można zauważyć kolejną starą balustradę mostową. Końcowy etap „Suezu” płynie tyłami Castoramy, aby od północy wpłynąć do Rawy na terenie Oczyszczalni Klimzowiec. Połączona rzeka przechodzi w niej znaczną „rekonwalescencję”, a efekt można podziwiać już na tyłach marketu Auchan na katowickim Tysiącleciu, gdzie Rawa aż do ujścia płynie odkryta (nie licząc zakrytych dawno temu fragmentów w Katowicach- wschodnim Załężu i Śródmieściu).
Parafrazując słowa piosenki „Miasto jest nasze” można na koniec zaśpiewać: „Czy ciemno, czy jasno- płynie kupa przez miasto„. Na szczęście pod ziemią.
„Suez” – fotografie (opis zdjęć pod galerią):
Opis zdjęć (kolejność to od źródła do ujścia):
- Plac Matejki w Chorzowie – prawdopodobne miejsce naturalnych źródeł „Suezu”
- Skrzyżowanie ulic Urbanowicza, Kilińskiego, Starego Zdroju oraz Żwirki i Wigury – tutaj już na pewno pod ziemią płynie „Suez”
- Ulica Żwirki i Wigury z widocznym nachyleniem, z którego korzysta prąd „Suezu”
- Skrzyżowanie ulic Żwirki i Wigury oraz Przy Gazowni – tutaj rozpoczyna się odcinek z płyt betonowych
- „Suez” między Parkiem Róż, a osiedlem 'Przy Gazowni’ (dziwna nazwa, tym bardziej, że gazowni już tu dawno nie ma)
- „Suez” na wysokości skrzyżowania ulic Żwirki i Wigury z Cmentarną
- „Suez” na skwerku między ul.Ryszki a Cmentarną, widoczne rury ciepłownicze, które z powodu „Suezu” musiały na chwilę wyjść na powierzchnię
- „Suez” przepływa pod ul.Ryszki, która robi tu widoczny i charakterystyczny, sztuczny garb
- Przyłącze ścieków z osiedli na Klimzowcu i w tle płyty „Suezu”
- Jedna z wielu szpar między płytami, która pozwala dojrzeć (i poczuć nosem) zawartość „rzeki”
- Odcinek „płytowy”, po lewej płot i boiska szkoły sportowej, po prawej ulica Hajducka
- Kolejne rury ciepłownicze i płyty „Suezu”
- „Suez” przed ul.Klimzy, na wysokości kapliczki przy ul. Hajduckiej/Sportowej, płyty na chwilę znikają
- „Suez” widziany z „mostku” przy ul.Klimzy
- ul.Klimzy – widoczna stara balustrada mostowa oraz kolejne przyłącze „wzbogacające” „Suez” w ścieki
- Stary garaż i jeszcze starszy, zaniedbany dom. Za tym miejscem „Suez” przebiega między prywatnymi działkami
- Kolejne rury, po prawej mini-skwer przy ul.Hajduckiej
- Okolica budynku przy ul.Górniczej 30, fragment betonu i kanały „Suezu” to granica odcinka z betonowych płyt z odcinkiem, zakrytym w 2011 roku
- Rondo Murgota – tutaj przed 2010 rokiem był most nad „Suezem”, który przed tą datą do końca był już odkryty
- Ulica „bez nazwy” (przedłużenie Hajduckiej za Rondem), pod wydeptaną ścieżynką płynie „Suez” w podziemnym kolektorze
- Środkiem płynie „Suez”, po lewej nowe osiedla, po prawej stare budynki technikum
- Nowe budynki przy ul.Średniej, pod ścieżką „Suez”
- Stary mostowy „gelynder” z czasów, gdy „Suez” był tu odkryty
- Krzaczory, pod którymi płynie „Suez”, w tle tyły magazynu marketu „Castorama”
- Drzewka i trawnik nasadzone na zrekultywowanym terenie „Suezu”, w tle magazyn „Castoramy”
- Oczyszczalnia ścieków Klimzowiec, gdzie „Suez” uchodzi do Rawy
- Kanał burzowy Rawy, po prawej Oczyszczalnia Klimzowiec
- Infrastruktura oczyszczalni
- Infrastruktura oczyszczalni
- Pierwsze wyjście z mroku – połączone i oczyszczone wody Rawy i „Suezu”, widziane z mostku za marketem Auchan
Zobacz też inne opisy dzielnicowe: