Bielsko-Biała – Szyndzielnia (Szlak Zielony)

Szlak zielony z Bielska-Białej na Szyndzielnię ma 4300 metrów długości i około 500 metrów różnicy wysokości. Czas wejścia z dołu na górę to około 110 minut, a zejście w dół trwa niecałe 70 minut. Szlak wiedzie głównie przez gęsty las (mieszany, z przewagą liściastego), przez co jest zacieniony i dość 'chłodny’. Popularność szlaku wśród turystów jest średnia, gdyż „konkuruje” on z równoległym szlakiem czerwonym (z Bielska na Klimczok, przez Szyndzielnię) oraz kolejką gondolową. Ponadto dolna część trasy jest równoległa do szlaku niebieskiego. Stwarza to wiele opcji urozmaicenia sobie wędrówki, aby nie wracać tą samą trasą. Szlak zielony jest dosyć zróżnicowany- jego szerokość jest zmienna (od 'autostrady’ do wąskiej ścieżynki), podobnie nachylenie (od płaskiego do dosyć stromych podejść). W związku z tym szlak zielony raczej nie nadaje się na wędrówki z dziećmi, zwierzętami czy jazdę rowerem. Jeżeli ktoś woli przewidywalność i brak niespodzianek, to lepszym wyborem będzie równoległy, znacznie łatwiejszy szlak czerwony, który na całej długości jest szeroki i ma niemal idealnie stałe nachylenie.

W pobliżu (kawałek na wschód) są dwa inne zielone szlaki- z Bielska na 'Stefankę’ przy Koziej Górze oraz z Bystrej na Klimczok.

Szlak zielony rozpoczyna swój bieg na pętli autobusowej 'Szyndzielnia’ przy zachodniej części Alei Armii Krajowej w Bielsku-Białej (fot. 1). Co 20-30 minut kursuje stąd miejski autobus na główny dworzec kolejowy. Niestety w okolicy trudno jest zaparkować samochód. Najpopularniejsze parkingi są w okolicy ronda u zbiegu ulicy Karbowej (płatne i bezpłatne, oblegane) i Armii Krajowej (płatne). Ceny za parking są dosyć niskie. Z ronda na początek szlaku zielonego jest około 750 metrów chodnikiem wzdłuż al.Armii Krajowej. Za pętlą autobusową jest kilka kramów i zabytkowy fragment starej kolejki (fot. 2), a kawałek dalej zaczyna się szlak „właściwy” (fot. 3). Nieopodal jest dolna stacja kolejki gondolowej na Szyndzielnię, którą możemy wrócić z powrotem. Szlak zielony od początku wiedzie w las i pod górę (fot. 4). Po przejściu 400 metrów dojdziemy do Polany Dębowiec (fot.5), gdzie przetniemy szlak czerwony (który w dalszej części spotykać będziemy jeszcze kilka razy). Przy Polanie są ławeczki i miejsce na ognisko. Za Polaną przez około 1km szlak wiedzie lasem, szeroką ścieżką z dosyć treściwym podejściem (fot. 6). Ten etap kończy się na polanie z widokiem na szczyt Szyndzielni (fot. 7). Jest to jedyne widokowe miejsce przed górną stacją kolejki, gdyż za chwilę znów szlak wejdzie w las. Ścieżka staje się węższa, ale nachylenie znacznie się wypłaszcza (fot.8).  Mniej więcej w połowie wędrówki dojdziemy do Przełęczy Dylówki (fot. 9), gdzie kończy się szlak niebieski. Następnie miniemy początek toru rowerowego 'Gondola’ (fot. 10), a szlak będzie coraz bardziej stromy (fot. 11). Po krótkim połączeniu ze szlakiem czerwonym czeka nas najtrudniejsze podejście (fot. 12 i 13), które przez około 500 metrów wyniesie ponad 20% (momentami nawet 27%). Podejście po napotkaniu szlaku żółtego z Wapienicy (fot. 14) zacznie się lekko wypłaszczać, ale nadal będzie wymagające. 600 metrów przed szczytem dojdziemy do górnej stacji kolejki linowej (fot. 15 i 16). Obok niej jest wysokiej klasy restauracja, miejsce na ognisko oraz 3 wieże (2 telekomunikacyjne i jedna widokowa- płatna).

Końcowy fragment szlaku zielonego jest już łatwy. Najpierw trzeba przejść przez Polanę Gacioki (fot. 17 i 18), obok wyciągu narciarskiego. Następnie możemy dalej iść widokową polaną (Halą Kamienicką, bez szlaku), lub też wejść w las i iść szlakiem czerwono-zielonym (fot. 19), do którego po chwili dołączy jeszcze żółty (z Bielska-Olszówki na Klimczok). Nasz szlak zielony kończy się przy schronisku na Szyndzielni (fot. 22). Obok niego są leżaki (fot. 20) i punkt widokowy. Zejść na dół w to samo miejsce możemy na kilka sposobów- tą samą trasą, szlakiem czerwonym, zjechać kolejką, albo od połowy szlakiem niebieskim.


Szlak zielony – fotografie:


Szlaki piesze na Klimczok:

Szlaki piesze w paśmie Klimczoka, które bezpośrednio nie docierają na Klimczok:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top