Szczyrk – Klimczok (Szlak Niebieski)

Szczyrk Sanktuarium Szlak Niebieski

Szlak niebieski ze Szczyrku na Klimczok ma około 4800 metrów długości. Jest on raczej łatwy, poza finałowym podejściem, które jest strome i wymagające.  Suma podejść to 606 metrów. Czas wejścia szlakiem na górę to 2 godziny i 15 minut, a zejście w dół to 1 godzina i 15 minut. Często stosowaną strategią jest „kółeczko”, czyli trasa w jedną stronę szlakiem niebieskim, a w drugą stronę równoległym szlakiem zielonym (które spotykają się zarówno na Klimczoku, jak i w centrum Szczyrku).

Szlak niebieski w dużej części wiedzie przez tereny „cywilizowane”, można podzielić go na trzy, mniej więcej równe etapy: „miejski” (wzdłuż dosyć ruchliwej ulicy w centralnym Szczyrku), „wiejski” (na cichym i rozrzedzonym osiedlu 'Podmagura’) oraz „finałowy” (2 strome podejścia końcowe już w typowo górskiej scenerii).

Najpopularniejsze miejsce początkowe to centrum Szczyrku, gdzie można zaparkować samochód i po wszystkim coś zjeść. Niniejszy opis zaczyna się od głównego skrzyżowania w Szczyrku (ul. Beskidzka, Górska i Myśliwska), jednakże szlak niebieski daje ogromne możliwości wystartowania dużo wyżej, na upartego da się dojechać samochodem praktycznie kilometr od finiszu (a łamiąc zakaz i posiadając dobry samochód- można wjechać aż do schroniska pod szczytem). Idąc szlakiem niebieskim ze Szczyrku w drugą stronę- dotarlibyśmy nim na Skrzyczne.

Na początku szlak niebieski wiedzie dosyć ruchliwą ulicą Górską, w jednym śladzie z dwoma innymi szlakami: żółtym (do Brennej) i zielonym (także na Klimczok). Po około 500 metrach szlak niebieski odbija na wschód w dość krętą ulicę Wrzosową. Dawniej ulica ta była raczej spokojna, ale od jakiegoś czasu samochodów na niej niemało (w ostatnich latach powstało przy niej wiele nowych obiektów, na czele z gigantycznym hotelem Mercure Resort, który zdominował krajobraz Szczyrku). Odcinek szlaku wzdłuż Wrzosowej ma niewiele ponad 1km. Wieńczy go kompleks budynków o charakterze religijnym, prowadzonych przez Salezjan. Najokazalszym z nich jest Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski. Niebieski szlak wiedzie właśnie przez tereny salezjańskie, aczkolwiek ten odcinek nieoczekiwanie jest bardzo stromy i trudny, ale można zejść na chwilę ze szlaku i dalej iść kawałek ulicą Wrzosową, aby za kilka minut „złapać” szlak z powrotem.

Początkowa część szlaku niebieskiego – fotografie:

Za sanktuarium znajduje się ważne miejsce nawigacyjne, zwane 'Kosajonka’, czyli końcówka ulicy Wrzosowej, która zmienia nazwę na „Osiedle Podmagura”. Ta druga nazwa jest dosyć myląca, gdyż obejmuje swym obrębem de facto cały obszar Szczyrku, położony na północ od tego miejsca (rozwidlający się na kilka mniejszych ulic). Ważne, żeby w miejscu o adresie „Osiedle Podmagura 1” skręcić ostro w lewo (idąc od dołu), bo gdy pójdziemy prosto to zejdziemy ze szlaku i będzie problem, gdy się zawczasu nie zorientujemy. Dlatego należy intensywnie patrzeć na oznaczenia, wybierając te „miejskie” i z PTTK, a nie z prywatnych reklam pensjonatów, znajdujących się poza szlakiem, które celowo wprowadzają turystów w błąd. Problem zgubienia się na Osiedlu nie występuje, gdy idziemy z góry na dół.

Od skrzyżowania na Osiedlu Podmagura szlak wiedzie przez betonowe płyty, na których ruch samochodowy jest już minimalny. Gdzieniegdzie będą jakieś domy i pensjonaty, ale większą część obszaru „Osiedla” stanowią łąki. Po przejściu około 2 kilometrów od Sanktuarium dojdziemy do skrzyżowania ze szlakiem zielonym, zwanego „Na pięciu drogach”. Tutaj do wyboru mamy dwie opcje: albo można iść dalej szlakiem niebieskim, prosto na Przełęcz pod Klimczokiem, ale podejście jest dosyć ostre i wymagające, albo można zmienić szlak na zielony i dojść w to samo miejsce dużo łagodniejszą ścieżką. W obu przypadkach do pokonania jest około 100 metrów przewyższenia w pionie, ale szlak zielony „rozkłada” je na około 2000 merów w poziomie, podczas gdy stromy szlak niebieski „kondensuje” je na raptem 630 metrach.

Środkowa część szlaku niebieskiego (Osiedle Podmagura) – fotografie:

Ostatni etap szlaku niebieskiego ukazuje piękny widok na Szczyrk (na pierwszym planie dzielnica Biła) oraz na położone naprzeciwko Skrzyczne i Jezioro Żywieckie, widać też Beskid Żywiecki, Babią Górę, a przy lepszej pogodzie – Tatry. Po dojściu na Przełęcz pod Klimczokiem szlak niebieski zakręca na wschód, w stronę pobliskiego schroniska PPTK i kieruje się dalej w stronę Bystrej. Aby zdobyć „szczyt właściwy” Klimczoka (który już stąd dobrze widać) musimy wykorzystać króciutki, ale intensywny szlak czarny, wiodący brzegiem szerokiego toru zjazdowego. Jest to około 15 minut bardzo intensywnego marszu, gdzie do pokonania mamy ostatnie 70 metrów przewyższenia.

Zejść do Szczyrku można tą samą trasą, albo skorzystać ze szlaku zielonego. Można zrobić też „przeplatankę”, która chyba jest najbezpieczniejsza i najrozsądniejsza. Mianowicie ze Szczyrku do skrzyżowania „Na pięciu drogach” idziemy do góry szlakiem zielonym, a dalej pod górę stromym niebieskim, ewentualnie zielonym do końca (jeżeli ktoś nie lubi ostrych podejść). Na dół z kolei szlakiem zielonym do skrzyżowania „Na pięciu drogach” (aby nie schodzić niebieskim, bo w takich miejscach przy schodzeniu jest najwięcej wypadków i kontuzji), a potem niebieskim przez „Osiedle Podmagura” (wtedy minimalizujemy możliwość zgubienia się tam, która występuje, gdy idziemy w drugą stronę). Najważniejsze, żeby zachować ostrożność i patrzeć na oznaczenia, a wycieczka będzie bezpieczna i udana.

Końcowa część szlaku niebieskiego i szczyt Klimczoka – fotografie:


Szlaki piesze na Klimczok:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top