Bielsko-Biała Wapienica- Błatnia (Szlak Niebieski)

Szlak niebieski z Bielska-Białej-Wapienicy na Błatnią to jedna z najpopularniejszych tras na tę górę. Można go też wykorzystać przy wejściu na Szyndzielnię i Klimczok. Szlak przebiega obok Zapory i Jeziora Wapienickiego. Większa część trasy wiedzie zacienionym lasem, dopiero pod koniec pojawia się słońce i widoki. Szlak charakteryzuje się jednym stromym podejściem, a pozostałe jego fragmenty są dość łatwe i przyjemne. Szlak teoretycznie zaczyna się przy budynku dworca kolejowego w centrum Wapienicy. Niestety, od dłuższego czasu nie kursują tamtędy pociągi pasażerskie (na trasie Bielsko-Biała-Cieszyn), więc mało kto zaczyna wędrówkę w tym miejscu (zbędna przeprawa przez miejskie uliczki).

Dziś najpopularniejszy punkt startowy szlaku niebieskiego jest bliżej gór. U zbiegu ulic Tartacznej, Dębowiec i Smoczej znajdziemy duży, bezpłatny parking (fot.1 i 2). Z kolei u zbiegu ulic Tartacznej i Zapora jest przystanek autobusowy miejskiej linii nr16, która średnio 1-2 razy na godzinę kursuje do Centrum miasta (m.in. w okolice głównego dworca kolejowego). Przez przystanek i parking przebiega też szlak żółty na Szyndzielnię. Oba szlaki (nasz niebieski oraz żółty) w swych dolnych biegach są równoległe i tworzą ścieżkę dydaktyczną po obu stronach rzeki Wapienicy, popularną wśród okolicznych rowerzystów i spacerowiczów.

Nasz opis zaczyna się właśnie przy Pomniku, czyli obok przystanku 16-tki (fot.3, ul. Tartaczna/Zapora). Z tego miejsca na Błatnią jest około 6.6 kilometra. Pod górę powinno to zająć około 160 minut, a w dół- 100 minut. Szlak nie jest jednorodny, zarówno jeśli chodzi o kąt podejścia, jak i nawierzchnię.

Początkowy odcinek (nie licząc etapu miejskiego) to ulica Zapora (fot.4), jest to szeroka i równa aleja leśna z niewielkim nachyleniem. Równolegle płynie rzeka Wapienica, na której można zaobserwować okazały wodospad (fot.5). Woda w rzece jest czysta i nadaje się do picia, stanowi ona zresztą jedno z głównych ujęć wody pitnej dla Bielska-Białej i okolic. Kawałek dalej podejście zaczyna robić się coraz wyraźniejsze (fot.6). Szlak dotyka północnego wierzchołka Zapory i Jeziora Wapienickiego (zwanego też Zbiornikiem Wielka Łąka, fot. 7, 8 i 9), które jest ogrodzone i można obserwować je jedynie z pewnej odległości.

Za Zaporą (po około 1750 metrów od startu) szlak odbija na północ i wówczas zaczyna się główne, najtrudniejsze podejście pod grzbiet Palenica. Na długości 800 metrów przewyższenie sięga około 200 metrów. Odcinek ten jest bardzo wyczerpujący, a ścieżka wyłożona jest średniej wielkości kamieniami (fot. 10, 11).

Po minięciu Palenicy szlak znacznie się wypłaszcza, a nawet miejscami schodzi w dół (fot.12). Mijamy grzbiety Kopany i Wysoki, przy tym drugim (ale poza szlakiem, około 200 metrów od niego) są pozostałości protestanckiego, leśnego kościoła w Jaworzu. Przyjemna, niemal płaska ścieżka (fot.13 i 14) z czasem staje się coraz bardziej widokowa. Za Przykrą (fot.15) szlak schodzi w dół (fot.16), aż do Siodła pod Przykrą (fot.17). Tam spotyka się ze szlakiem żółtym (z Jaworza na Klimczok, przez Błatnią) oraz zieloną ścieżką dydaktyczną.

Nasz szlak niebieski już do końca będzie „łączony” razem z żółtym. Ten odcinek to niecały kilometr, z około 80-metrowym przewyższeniem. Po drodze miniemy zabytkowy dom drwala (fot.18), a sam szlak będzie w dużej części prowadził odkrytą i słoneczną polaną, wzdłuż której dawniej funkcjonował stok narciarski. Niedługo później dojdziemy do schroniska PTTK (fot.20, 21 i 22). Tam szlak niebieski się kończy, ale jest tam wiele innych szlaków, np. czerwony do Jaworza-Nałęża. Od schroniska na szczyt Błatniej jest 200 metrów w stronę wschodnią- należy iść dalej, około 5 minut szlakiem żółtym (w stronę Klimczoka)- warto to zrobić, bo są stamtąd piękne widoki.


Szlak niebieski – fotografie (chronologicznie):


Szlaki piesze na Klimczok:

Szlaki piesze w paśmie Klimczoka, które bezpośrednio nie docierają na Klimczok:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top