Szczyrk – Klimczok (Szlak Zielony)

Widok z Klimczoka na Skrzyczne - szlak zielony

Szlak zielony ze Szczyrku na Klimczok ma około 6700 metrów długości. Jego „trudność” jest gdzieś pomiędzy poziomem łatwym, a średnim. Suma podejść w to 632 metry, a zejść 40 metrów (startujemy z 525 m.n.p.m. w centrum Szczyrku, a kończymy na wysokości 1117 metrów na szczycie Klimczoka). Wędrówka pod górę zajmuje niecałe 3 godziny, a w dół niecałe dwie. Bardzo popularną taktyką turystyczną jest „kółeczko”: zrobienie dwóch szlaków na jedną wyprawę, czyli trasa w jedną stronę szlakiem zielonym, a w drugą stronę równoległym do niego szlakiem niebieskim. Ludzi na szlakach ze Szczyrku jest stosunkowo niewielu, dużo tłoczniej jest na szlakach na Klimczok, prowadzących od drugiej strony (z Bielska-Białej i Bystrej). Szlak zielony jest szeroki na całej długości, nie ma też „dzikich” podejść, można (przy dobrej kondycji i sprzęcie) wjechać do góry rowerem. Szlak zielony nie kończy się ani w Szczyrku, ani na Klimczoku (w obie strony idzie dalej, w jedną stronę na Skrzyczne, a w drugą stronę schodzi do Bystrej przez Kołowrót).

Nas interesuje część szlaku między Szczyrkiem, a Klimczokiem.  Najwygodniej zacząć wyprawę przy głównym skrzyżowaniu w Szczyrku (w okolicach miejsca, gdzie ulica Beskidzka zmienia nazwę na Myśliwska). Poza licznymi sklepami i restauracjami jest tam trochę bezpłatnych miejsc parkingowych (na chodniku przy samej głównej ulicy)- w „zwykłe” dni nie ma problemu ze znalezieniem tam miejsca. Gorzej jest w dni „szczytowe” (pogodne weekendy), wówczas turystów jest dużo i może być problem z darmowym parkowaniem, aczkolwiek sporo jest w okolicy „góralskich klasyków”, czyli parkingów płatnych niestrzeżonych. Na upartego można zostawić auto gdzieś przy ulicy Górskiej lub Jagodowej, którymi i tak będziemy potem szli.

Około połowy długości całego szlaku zajmuje odcinek wzdłuż Wilczego Potoku, który w centrum Szczyrku wpada do Żylicy. Wodę z Wilczego Potoku raczej można pić, jest w miarę czysta i zimna. Przez pierwsze 2 kilometry (dzielnica o wdzięcznej nazwie „Biła”) szlak zielony wiedzie przez „zwykłą” ulicę, a jego nachylenie jest niewielkie. W centrum „Biły” (skrzyżowanie ulic Jagodowej i Jeżynowej) jest przystanek autobusowy i parking, także dla autokarów. Po drodze mijamy liczne hotele, pensjonaty i miejsce, gdzie dawniej funkcjonowała skocznia narciarska. Trasa „miejskiego” odcinka szlaku zielonego pokrywa się ze szlakiem żółtym, który później odbija na zachód w stronę Brennej (przez przełęcz Karkoszczonka i ładne schronisko „Chata Wuja Toma”).

Szlak zielony – fotografie dolnej (miejskiej) części:

Po odejściu szlaku żółtego idziemy szlakiem zielonym „solo”, już wyraźnie pod górę, od tego momentu klimaty miejskie powoli zmieniają się na leśne. Drzewostan jest okazały, w przeważającej części iglasty. Można spotkać tutaj bardzo wysokie daglezje. Droga asfaltowa najpierw zmienia się na drogę z dwóch rzędów betonowych płyt, a później już nawierzchnia jest naturalna (ziemno-kamienista). Po drodze miniemy ciekawe formacje skalne oraz 2 strumyczki. Na wysokości około 940 metrów jest „skrzyżowanie” ze szlakiem niebieskim o nazwie „Na pięciu drogach”. Za nim szlak zielony znowu się „wypłaszcza” (w przeciwieństwie do niebieskiego, który od tego skrzyżowania jest naprawdę dziki). Od tego miejsca uzyskujemy bardzo ładny widok na Szczyrk i położone naprzeciwko Skrzyczne, w tle widać też Babią Górę, a przy dobrej widoczności nawet Tatry.

Szlak zielony – fotografie górnej (dzikiej) części:

Około 1600 metrów od wspomnianego skrzyżowania jest schronisko PTTK Klimczok, ale nie jest to jeszcze szczyt góry (choć dobrze go stąd widać). Szlak zielony prowadzi jeszcze kawałek na zachód, aby na dużej „Polanie pod Klimczokiem” (zwanej też „Przełęczą Kowiorek” oraz „Siodłem pod Klimczokiem”) odbić w stronę Bystrej. Z Polany na szczyt Klimczoka jest stąd jeszcze jakieś 400 metrów, ale nachylenie jest naprawdę spore. Z obserwacji własnych mogę powiedzieć, że wielu wędrowcom odechciewa się tam iść, gdy widzą co ich czeka. Na szczyt najlepiej wejść krótkim szlakiem czarnym, czyli po prostu przez szeroki pas wzdłuż toru narciarskiego i wyciągu zjazdowego. Można też skorzystać z równoległej ścieżki (bez koloru) po lewej stronie- jest ona trochę dłuższa, ale mniej nachylona (po drodze można znaleźć dwie jaskinie), wymaga to jednak pewnej orientacji w terenie, bo łatwo się tu zgubić. Zejść do Szczyrku możemy albo tą samą trasą, albo szlakiem niebieskim.


Szlaki piesze na Klimczok:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top