Bielsko-Biała – Równia pod Kozią – Bystra (Szlak Czerwony)

Szlak czerwony z Bielska-Białej, przez Równię pod Kozią do Bystrej (i dalej na Klimczok) jest jednym z najpopularniejszych szlaków górskich wśród Bielszczan i mieszkańców okolic. Stopień trudności jest łatwy: trasa jest równa, szeroka, przyjemna i dobrze oznakowana, wiodąca przez las. Powoduje to, że szlak jest dobrym wyborem dla osób starszych, początkujących, rodziców z dziećmi czy na spacery z psem. Na upartego da się go też przejechać rowerem, aczkolwiek w okolicy jest mnóstwo innych, typowo rowerowych tras. Szlak czerwony niemal w całości przebiega przez gęsty las i cień, jedynie odcinki 'miejskie’ są bardziej widokowe (patrz foto powyżej- tak prezentuje się Bystra z tegoż szlaku). Odcinek od Bielska do skrzyżowania w Bystrej ma około 2,5 kilometra długości, a średni czas przejścia wynosi od 50 do 56 minut, w zależności w którą stronę idziemy, bo Bielsko i Bystra są na nieco innych wysokościach, odpowiednio 424 i 468 m.n.p.m. Szczytowy fragment, czyli Równia pod Kozią położona jest na wysokości około 600 m.n.p.m. Na omawianym odcinku nie ma żadnego schroniska górskiego.

Szlak czerwony rozpoczyna się przy ulicy Pocztowej w Bielsku-Białej, między Cygańskim Lasem, a Błoniami. Niestety jest tam problem z zaparkowaniem samochodu, zwłaszcza w pogodne i weekendowe dni, gdy górskich wędrowców i grzybiarzy jest najwięcej. Najbliższy większy parking jest przy hotelu u zbiegu ulic Pocztowej i Czołgistów (fot.1). Gdyby nie było tam miejsca- na poboczu wymienionych ulic (w stronę północną) również są miejsca parkingowe (fot.2). W pobliżu budynku przy ul.Pocztowej 28 jest kolejny większy parking, ale płatny (ceny dosyć niskie).

Początek szlaku czerwonego wiedzie ulicą Pocztową, aby po chwili, na wysokości Błoń (fot.3) skręcić w prawo, w las (fot.4). Dosyć szybko spotkamy dwa kamienne zabytki. Pierwszy to pomnik Andrzeja Schuberta z 1900 roku (fot.5). Schubert był leśniczym z Bystrej, który miał wielki wkład w kształt Cygańskiego Lasu. Kawałek dalej stoi Stół Ołtarzowy Jan (zwany też Kamieniem Jana) z 1817 roku (fot.6), poświęcony tajnym nabożeństwom luterańskim, odprawianym w Cygańskim Lesie i na Równi w czasach kontrreformacji.

Dalsza część szlaku, aż do Bystrej wiedzie przez gęsty las (fot.8), nachylenie terenu jest średnie, ale jednostajne. Po drodze miniemy drewnianą wiatę wypoczynkową (fot.7). Po przejściu niecałych 1500 metrów dojdziemy do szczytowego odcinka, czyli Równi pod Kozią. Jest tam wiata z paleniskiem (fot.9) oraz kilka ławek. Są też oznaczenia szlakowe (fot.10), informujące o możliwości skrętu na zachód na szlak niebieski, który jest krótkim łącznikiem z dwoma innymi szlakami- zielonym i żółtym (po drodze jest schronisko 'Stefanka’). Jeżeli chcemy już wracać do Bielska, a nie lubimy chodzić dwa razy tą samą trasą- można rozstać się z czerwonym i pójść niebieskim, aby zejść na dół zielonym (też na ulicę Pocztową), lub ewentualnie żółtym, którym także można pójść na Klimczok (przez Szyndzielnię).

Szlak czerwony za Równią pod Kozią nadal wiedzie szeroką, zalesioną ścieżką. Początkowo niemal po płaskim (fot.11), aby po chwili zamienić się w dosyć strome, ale krótkie zejście w dół. Po minięciu szlabanu (fot.12) las się rozrzedza i otwiera się panorama Bystrej, Magury i Klimczoka (fotografia u góry). Szlak wiedzie po betonowych płytkach z dziurami, aby po chwili zmienić się w asfaltową ulicę (ul.Beskidzka, fot.13). Przy skrzyżowaniu z główną ulicą Fałata (równoległą do rzeki Białki) jest zajazd z restauracją i sklepem spożywczym (fot.14 i 15), obelisk harcerski (fot.16) i oznaczenia szlakowe (fot.17).

W tym miejscu musimy zadecydować, co robić dalej, bo jest to duży węzeł szlakowy, więc opcji jest mnóstwo. Można wrócić do Bielska-Białej tą samą trasą. Można też wrócić do Bielska autobusem miejskim, przystanek jest obok, a odjazdy są średnio co godzinę-półtorej. Można też iść na Klimczok na kilka sposobów. Najoczywistszy to kontynuacja dotychczasowym szlakiem czerwonym, przez Lanckoronę i Magurę (opis TUTAJ). Inna opcja to szlak zielony, przez Przełęcz Kołowrót. Kolejne dwie opcje to pójście kawałek 'potrójnym’ szlakiem czerwono-żółto-czarnym, gdzie będzie możliwość zmiany na szlak niebieski lub też kontynuacja szlakiem czarnym, z którego można wejść na szlak żółty na Klimczok, prowadzący od Mesznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top