Jezioro Pogoria IV (Kuźnica Warężyńska)
Pogoria 4 Kuźnica Warężyńska Zalew

Pogoria IV (Kuźnica Warężyńska) to z jeden z największych zbiorników wodnych na południu Polski, ma on powierzchnię ponad 5 kilometrów kwadratowych i obwód około 13 kilometrów. W upalne weekendy ściągają tutaj tłumy ludzi z całego Śląska i Zagłębia. Zbiornik jest stosunkowo nowy, powstał w 2005 roku wskutek zalania kopalni piasku „Kuźnica Warężyńska” (stąd jego nazwa). Zalew w dwóch miejscach na zachodnim brzegu połączony jest z wodami Czarnej Przemszy, ma też od południa połączenie rurociągowe z pobliską Pogorią III (obie „Pogorie” teoretycznie leżą obok siebie, ale ich główne plaże oddalone są od siebie o niemal 10 kilometrów). Ponadto od wschodu i północy zalew opływa niewielka rzeka Trzebyczka (wpadająca do Czarnej Przemszy kawałek dalej). Pogoria IV jest podłużnym zbiornikiem, a główna plaża znajduje się na jego północnym-wschodzie (od strony Wojkowic Kościelnych). Póki co – zbiornik nie jest wyposażony w żadną turystyczną infrastrukturę (nie licząc klubów żeglarskich oraz działającej sezonowo budy z kebabem/lodami/napojami).

Dojazd nad Pogorię IV możliwy jest wyłącznie transportem kołowym. W pobliżu zbiornika przebiegają dwie główne, krzyżujące się ze sobą trasy- DK86 (czyli „Gierkówka”) oraz ekspresówka S1. Infrastruktura rowerowa opisana jest w dalszej części tekstu. Nieopodal głównej plaży (ul.Dąbrowska-Piastowska) znajdują się przystanki autobusowe, z których można dojechać do Siewierza oraz Dąbrowy Górniczej, niestety kursów jest bardzo mało.

Do końca roku 2023 możliwy był wjazd samochodem na samą główną plażę oraz jej okolice (co ciekawe- za wjazd w szczytowe dni pobierano opłatę, przy czym 'parking’ nie spełniał żadnych norm, po prostu parkowało się w nierównym, brudnym piasku). Skutkowało to tym, że cała plaża była zastawiona samochodami pod samą wodę (patrz jedno ze zdjęć poniżej) i ciężko było się tam poruszać (nie mówiąc o hałasie z silników i głośników samochodowych). W roku 2024 ustawiono betonowe bariery na mostku nad rzeką Trzebyczką, łączącym ul.Dąbrowską z plażą, co w znacznym stopniu odcięło ją od ruchu samochodowego. Obecnie nadal teoretycznie można wjechać samochodem na plażę (przez gruntową drogę od strony Dąbrowy Górniczej- Podbagienka), ale jest to utrudnione i może skończyć się remontem zawieszenia. Zresztą za wjazd na plażę można dostać mandat. Zatem od lata 2024 liczba samochodów na plaży zmniejszyła się o jakieś 95% (dalej są, ale pojedyncze). Niestety, wobec tej reformy pojawił się naturalny problem, czyli brak możliwości zaparkowania samochodu w pobliżu głównej plaży. W okolicy nie ma żadnego parkingu (nawet płatnego), więc wiele ludzi zwyczajnie zrezygnowało z przyjazdu nad Pogorię IV (zatem nie dość, że na plaży nie ma już samochodów, to nie ma też tylu ludzi). Najbliższy większy parking jest nieopodal zjazdu z „Gierkówki”- w Wojkowicach Kościelnych przy ul.Kościelnej (jest to duży i bezpłatny plac, przy którym jest kościół, kebab i bar z burgerami). Stamtąd na plażę jest niecały kwadrans spaceru chodnikiem wzdłuż ul.Dąbrowskiej. Można też szukać miejsc na poboczach okolicznych ulic Wojkowic Kościelnych (Dąbrowska, Piastowska, Karsów) i Dąbrowy Górniczej (Kryniczna, Podbagienko), ale tam większość przydrożnego terenu jest prywatna i w wielu przypadkach może skończyć się to mandatem.

Woda w Pogorii IV jest bardzo czysta- bezapelacyjnie numer jeden w województwie (jednakże wraz z upływem czasu woda jest coraz mniej przejrzysta, w porównaniu z rokiem 2005, gdy była wręcz krystaliczna). Zbiornik jest dość głęboki i pojemny, miejscami jego głębokość przekracza 20 metrów. Niestety, plaż jest stosunkowo mało- na 13 kilometrów obwodu jakieś 15% to plaże i trawiasto-kamienne miejsca, z których można zejść do wody, a reszta to niedostępne skarpy, chaszcze, tataraki i skałki. Dlatego, pomimo wielkiej powierzchni jeziora – na głównej plaży w upalne weekendy bywają tłumy (w powszednie dni jest raczej spokojnie). Jest to miejsce bardzo popularne, ale totalnie dzikie.

Oprócz plażowiczów możemy spotkać tutaj również wędkarzy, nurków oraz osoby, korzystające ze sprzętu pływającego (głównie skuterów wodnych, które można w pobliżu wypożyczyć). Niestety, bardzo często latem zdarzają się też „szpanerzy”, którzy powodują niebezpieczne sytuacje. Powierzchnia zbiornika jest ogromna, ale wielu sympatyków motorówek uparcie pływa tam i z powrotem, w bliskim odstępie (mniej, niż 100 metrów) od głównej plaży. Panuje tam przez to duży i nieustanny hałas silników. Sam w zeszłym roku prawie zostałem staranowany przez jednego pana na motorówce, który napięty jak plandeka na Żuku – płynął kilkadziesiąt metrów od brzegu, gapiąc się na opalające dziewczyny, zamiast patrzeć przed siebie. Podobne sytuacje zdarzają się niestety nagminnie, a co gorsza – nie ma policji, ani ratownika, który mógłby takim delikwentom zwrócić uwagę i skierować na centralną lub południową część zbiornika, gdzie nikomu by nie przeszkadzali. Wszechobecne są grille i kąpiące się psy (tzw. psiecka). Zdarzają się dresiarze, którzy na samym brzegu puszczają głośną muzykę. Inni „szpanerzy” jeżdżą po plaży i okolicach na quadach, co też bywa niebezpieczne, hałaśliwe i pozostawia trwałe ślady w nawierzchni. Atmosfera przy Pogorii IV jest raczej dzika, dyskotekowo-młodzieżowa, można zapomnieć o ciszy i spokoju (do tego dochodzi ryk skuterów wodnych, których przy dobrej pogodzie zawsze wzdłuż plaży pływa kilka). Jednakże wielkość zbiornika i czystość wody wynagradzają te minusy, a miejsce jest godne polecenia dla wszystkich amatorów plażowania. Przy Pogorii IV funkcjonuje nieoficjalna plaża dla nudystów, jej użytkownicy najczęściej są „standardowi”, czyli same chłopy 🙂

Pogoria IV w związku ze swoją wielkością, czystością wody, okolicznymi lasami i pobliskim skrzyżowaniem dwóch ważnych tras drogowych ma gigantyczny potencjał turystyczny, rekreacyjny, noclegowy, wędkarski i żeglarski. Problemem jest brak infrastruktury, spowodowany brakiem pieniędzy. Praktycznie od momentu zalania wyrobiska w 2005 roku do dnia dzisiejszego nic się tutaj nie zmieniło, nadal brakuje podstawowych rzeczy jak kosze na śmieci, oświetlenie, chodniki, gastronomia, parking czy status 'oficjalnego’ kąpieliska (brak ratowników i badania wody przez sanepid). Sam zbiornik w większej części leży na terenie Dąbrowy Górniczej, czyli dosyć bogatego miasta, które byłoby w stanie zorganizować porządny ośrodek. Jednakże północna część Pogorii IV (włącznie z główną plażą) leży na terenie Wojkowic Kościelnych, gmina Siewierz, Powiat Będziński. Lokalny samorząd nie dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi, które umożliwiłyby 'ucywilizowanie’ plaży i okolic. Dlatego sytuacja z rozwojem infrastruktury wypoczynkowej stoi w miejscu, a tymczasem w okolicy panuje 'wolna Amerykanka’. Jej stopień idealnie obrazuje rząd tablic (widocznych na jednym ze zdjęć poniżej), ustawionych nieopodal plaży. Znajdziemy tam: zakaz wysypywania śmieci, zakaz używania łodzi motorowych, zakaz biwakowania i 'kąpiel wzbroniona’. Jednocześnie WSZYSTKIE te czynności są tam latem masowo wykonywane, a wypożyczalnia (rzekomo zakazanych) łodzi motorowych sąsiaduje z plażą…

Pewnym wyjściem byłaby sprzedaż lub dzierżawa terenu plaży i jej okolic podmiotowi prywatnemu, który zainwestowałby w porządny ośrodek wypoczynkowy, ale on później chciałby odzyskać włożone pieniądze i stworzyłby gościom wiele okazji do sięgania do portfela (płatny wstęp i parking, 'paragony grozy’ itp.) Zatem sytuacja od lat jest patowa i nie wiadomo, czy kiedykolwiek się zmieni.

 

Plaże na Pogorii IV – fotografie:

Wokół Pogorii IV można pojeździć rowerem. Ścieżka wokół jeziora dzieli się na dwa rodzaje (patrz fotografie poniżej). Od wschodu mamy kilka kilometrów pięknego, równego asfaltu, wolnego od ruchu samochodowego (asfalt prowadzi od Pogorii III do głównej plaży na północnym brzegu Pogorii IV). Można tam pojeździć również na rolkach. Jest to ewenement w Województwie Śląskim: niemal 10 kilometrów dobrej jakości ścieżki rowerowej bez żadnych krawężników, sygnalizacji świetlnej i innych przeszkód- czysta jazda. Z drugiej (zachodniej) strony Pogorii IV również jest ścieżka. Jest to jednak całkiem inny, nieutwardzony, typowo leśny klimat, więc nieodzowny będzie rower górski, albo przynajmniej trekkingowy (szosówki odpadają). Jest tu dużo piasku, kamieni, wystające korzenie. Ścieżka ta ma swój urok, panuje w niej piękny zapach lasu iglastego, są też liczne oznakowania. Wschodnia ścieżka nie prowadzi nad samym brzegiem, nie widać wody, sporo też jest odnóg, które prowadzą „w maliny”, więc warto zwracać uwagę na drogowskazy. Natomiast zachodnia, asfaltowa ścieżka poprowadzona jest przy samym wybrzeżu.

Jezioro Pogoria IV – infrastruktura:


Sprawdź też opisy innych śląskich kąpielisk:

11 thoughts on “Pogoria IV (Kuźnica Warężyńska) – Opis”

  1. Pogoria IV to unikat. Czysta woda i mnóstwo narybku który niemal ociera się o nogi brodzących w wodzie. Niestety dopuszczenie motorówek i ścigaczy niszczy ciszę i klimat miejsca. Jeśli w tym kierynku rozwinie ie gospodarowanie akwernem to będzie to taki sam zbiornik jak wszystkie w Zagłębiu, Po prostu .brudne.

  2. Uwaga na złodziei. Ktos ukradł całą keję z południowego nabrzeża na Pogorii 4 .Może ktoś widział złodzieja ?

  3. cristofer74

    Nie problem hałas i samochody… Gorzej co zostaje po ludziach który się tam pojawią
    Po prostu góra śmieci – pety, reklamówki, w ilości wysypiska.
    Fajnie by było gdyby każdy zabrał ze sobą co przyniósł.
    Jak tak dalej pójdzie to klimat będzie faktycznie niezły i nie chodzi mi o hałas

    od admin: To prawda, ale z drugiej strony powinny być tam jakieś kontenery na odpadki, wówczas tych śmieci byłoby pewnie dużo mniej.

  4. Pojazdy na plaży, ogólnie zajmowanie jej i traktowanie jak swoją własność jest charakterystyczne dla osób ze śląska (ogólnie tablice S.. – bez rozróżniania na zagłębia i inne wojenne waśnie), a widać to na wszystkich plażach w kraju i za granicą, gdzie takie osoby docierają.

  5. Dlaczego na wszelkie sposoby utrudnia się życie najbardziej zdyscyplinowanym i spokojnym użytkownikom tego akwenu,czyli ŻEGLARZOM,a nie tępi się plagi skuterków wodnych i kładów.Zupełny brak miejsca gdzie można wygodnie i legalnie zwodować jacht i popływać tydzień,czy dwa w ciszy i bez chmury spalin i ryku motorów.

    1. Bo policja jest za krotka do tych co skuterami plywaja.Synusie prominentow szemrane biznesmenki i itp

  6. Ktoś napisał że na plaży nudystów są same chłopy, widocznie płynął motorówką i zaglądał. Jednak tam nie był bo pierdzieli głupoty. Dużo ludzi, pary, same kobiety, sami mężczyźni, pełna kultura.

  7. Nad Pogorią 4 pojawiły się tablice zakazujące łowienia ryb z łodzi , a także cumowania do brzegów. Nie bardzo rozumiem. To znaczy, że tylko wędkarze piesi będą wędkować? Czy będzie można łowić z łódki stojącej na kotwicy w szuwarach. Wtedy kotwice zaczepione o pozostawione drzewa pozostaną na tych drzewach.

  8. Jak to w Polsce – wszystko dzikie, niezagospodarowane, byle jakie. A szkoda – bo ludzi na Śląsku i Zagłębiu dużo a akwenów niewiele.

    1. Czy tam dochodzi do gwałtów? Bo po lesie walają się porozwalane komplety ciuchów dziewczyn? Może to jakieś z oczone eksperymenty starych grzybiarzy, ale butów po lesie i ciuchów, plecaków, a nawet szałasów nie brakuje! Poza tym zastanawia mnie która dziewczyna zgubiła całe ciuchy i co nago se poszła do domu? Takie są te chrzanionelasy. Powinno się tam kamery dookoła porobić bo kradną na plażach, a puzniej w lesie leżą ciuchy dzieci!

  9. Redaktorek nigdy nie był na plaży naturystycznej na Pogorii i głupoty wypisuje. Jak zwykle brak rzetelności dziennikarskiej. Większość stanowią pary. Atmosfera na pewno lepsza niż na zwykłej plaży. Poznaliśmy mnóstwo fajnych ludzi. Od lat jeździmy tam z mężem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top